Strony

sobota, 29 grudnia 2012

rozdział 16 ♥

*oczami Belli*
- Zayn, moge już ściągnąć tą opaske?- spytałam niezadowolona faktem, że nic nie widze.
- Wytrzymaj jeszcze chwile kochanie. Już dojeżdżamy- oznajmił, a ja poczułam, że zwalniamy. Mierzwiąc moją fioletową sukienke, z pomocą Zayna wysiadłam z auta. Na polecenie chłopaka zdjęłam opaske. To co ujrzałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Na środku plaży znajdował się koc. W około świeczki i płatki róż, a w tle zachód słońca.- Podoba się?- szepnął mi wprost do ucha.
- Jest idealnie!- odpowiedziałam rzucając mu sie na szyje.
*oczami Charlie*
Już od ponad dwóch godzin siedzimy razem z Justinem na pomoście nad jeziorem. Jest niesamowicie. Dowiedziałam sie o wiele rzeczy o moim idolu. Dotąd nie pomyślałabym, że czegoś o nim nie wiem. Justin chyba był tego świadomy bo opowiadał o rzeczach, których jeszcze nikomu nie mówił.
Zwierzył mi sie, że przyjeżdża do tego miejsca conajmniej raz w tygodniu. Za pare dni ma się spotkać z Seleną i szczerze z nią porozmawiać. Wydaje mi się, że chce z nią zerwać, ale o szczegóły nie pytałam. Dowiedziałam się, że nienawidzi mega obcisłych spodni i jest uzależniony od nutelli. Ma swoją ulubioną poduszke, którą wszędzie ze sobą zabiera. Jest sentymentalny, tolerancyjny i łatwo się przywiązuje. W każdej wolnej dzwoni do mamy. Zawsze ma jakiś pretekst bo wstydzi się przyznać, że strasznie za nią tęskni. Wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, a najbardziej romantyczna według niego rzecz, której jeszcze nie doświadczył to pocałunek w deszczu.
- Zbierajmy się już. Zaraz zacznie się ta impreze dla Belli- zerwałam się szybko po czym podałam rękę Justinowi. Złapał ją i wstał. Dzieliły nas milimetry.
-  Kto ostatni przy samochodzie ten zgniłe jajo- szepnął dość uwodzicielskim głosem, puścił mi oko po czym pędem zaczął biec w strone auta. Zrobiłam to samo chociaż miał już dużą przewage. No ale chyba nie moge pozwolić mu wygrać, nie?
*oczami Belli*
- Ile balonów..- westchnęłam, gdy weszliśmy do domu.
- Co? Nie podoba się? Całą godzine przygotowywaliśmy to dla ciebie - powiedziała Amy podbijając jednego w strone Zayna.
- Jak dla mnie jest super- oznajmił Malik. Pocałował mnie w policzek po czym zaczął bawić się kolorowymi balonami z napisem "HAPPY BIRTHDAY". Przewróciłam oczami i udałam się w strone stolika z przekąskami na które już od początku miałam ochote.
Po paru godzinach nasze party nieźle się rozkręciło. Co chwile ściszałam muzyke, lecz kiedy tylko wykonałam tą czynność następna osoba podgłaśniała głośniki twierdząc iż jest zdecydowanie za cicho jak na prawdziwą impreze. Chłopcy wypili kilka piw, a dziewczyny były raczej trzeźwie choć wydaje mi się, że Amy przemyciła kilka drinków dla siebie. Nie było za to tak drętwo jak na początku i wszyscy tańczyli na parkiecie z kim popadnie.
- O, kocham tą piosenkę- powiedziałam po czym zaczęłam rozglądać się za moim ukochanym.- Widział ktoś Zayna?- spytałam, a towarzystwo pokręciło głowami. Zależało mi aby tego wieczoru choć raz z nim zatańczyć.
- Poszukaj na górze- rzucił Louis i wrócił do rozmowy z Niallem. Wzruszyłam ramionami i udałam się na piętro.
- Zayn, skarbie- zawołałam i zaczęłam po kolei sprawdzac pokoje. Przeszukałam wszystkie oprócz jednej sypialni. Zaintrygowana weszłam do niej zastanawiając sie co mój chłopak mógłby w robić w sypali którejś z dziewczyn. Cicho uchyliłam drzwi by zobaczyc o co chodzi. Natychmiast tego pożałowałam. Powstrzymując łzy z trudem zeszłam na dół.
- Gdzie Zayn? Czemu z tobą nie przyszedł?- spytał Harry popijając piwo.
- Nie miał jak..
- Jak to?
- Jest zajęty zabawianiem Amy- odpowiedziałam po czym zacisnęłam zęby i spojrzałam na Justina. Był wściekły.
- Zabije go- powiedział spokojnie Styles i razem z Bieberem pobiegli na góre. Usiadłam na ziemi i podkuliłam nogi. Nie będe płakać. Nie dam mu tej satysfakcji. Siedziałam tak wpatrzona w jeden punkt do póki ktoś mi nie przerwał tej jakże zajmującej czynności.
- Idźcie.. tam.. Oni.. sie.. pozabijają- wydukała zapłakana Amy schodząc po schodach. Kiedy tylko skończyła Niall i Louis szybko pobiegli na góre by opanować sytuacje.
- Szmata- warknęłam i zmierzyłam blondynke. Chciałam by cierpiała tak jak ja. Chciałam ją poniżyć, a najlepiej pobić tak by prosiła o litość. Jak ja mogłam być tak głupia?! Zraniły mnie osoby które kocham.. A raczej kochałam.
- Siadać- krzyknął Louis pokazując palcem Justinowi i Harry'emu kanape, a Zaynowi fotel. Chłopcy byli prawie nietknięci, za to mulat ledwo się ruszał.
- Przyłóżcie to sobie- rozkazała Charlie i rzuciła w ich strone trzy worki z lodem.
- Gdyby nie oni- spojrzał na Louisa i Nialla- już byś nie żył- warknął Styles i przyłożył sobie lód pod lewe oko. Przypływ adrenaliny sprawił, że zachowywał się dosyć trzeźwo.
- Jedziemy do szpitala- oznajmił Liam i wziął pod rękę Zayna.
- Jeszcze coś- powiedziałam po czym z całej siły przywaliłam mojemu byłemu chłopakowi prostu w nos.
- Moja krew- pochwalił Harry i pokręcił głową z uznaniem.
- Nos mu złamałaś- odparł Liam i przewrócił oczami. Teraz musi prawie nieść Zayna do samochodu.
- Jedźcie ostrożnie- powiedziałam po czym uśmiechnęłam sie do siebie z satysfakcją i oparłam o ściane. Kiedy już chłopcy wyszli nikt nie śmiał się odezwać. Wszyscy byli jakby nieobecni, każdy był zszokowany. Czując, że nie wytrzymam długo w takiej ciszy, udałam się do mojego pokoju. Zamknęłam drzwi i odetchnęłam. Usiadłam na łóżko i nie wytrzymując długo wybuchnęłam płaczem. To nie może się dziać naprawde.. To mi się tylko śni.
________________________________________________________________________________
Wreszcie jest zwrot akcji. Bardzo chciałam aby to w miare dobrze wyszło, by było napięcie i inne duperele.. A chyba zepsułam. Piszcie czy da się to czytać, a ja postaram się w końcu dokończyć choć jednego imagina.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

10 komentarzy:

  1. fhadgfdhfk lubię too ! :3
    Pisz częściej, co ty na to ? xd
    Ughh ubiję Malika xd
    Nie dość, że zdradził ją to też mnie :<
    xd
    koochaam :3
    kostka

    OdpowiedzUsuń
  2. Amazayn ... ♥ Nie mogę sie doczekać nn. ♥
    W wolnych chwilach zapraszam do mnie. :)
    xxNatii.♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyzanje,że nie spodziewałam się tego..:D ale super..O rany//ale mega..Podoba mi się..Zajebisty..po prostu cudny i grafika super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam cię do Liebster Blog Award.. ♥ >> http://causethisloveisonlygettingstronger.blogspot.com/2012/12/nominacja-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie piszesz, czekam na dalsze części :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Buahahahahhahah :D (złowieszczy śmiech) zrobiłaś ze mnie jędze!! :P ale jest genialnie, super to opisałaś :**
    Szczęśliwego Nowego Roku <3
    i do zobaczenia w szkole skarbie ;** ~~ abbey

    OdpowiedzUsuń
  7. hajhadfadfjghik! świetne! *_* ;3
    mam ochotę przypierdolić tej Amy xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział ;)
    @paulineesk

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział :*****v Nie mogę się doczekać następnego :*
    Nareszcie nadrobiłam wszystko i przyznam szczerzę że miło mi się czytało te wszystkie rozdziały ;)
    Pozdrawiam :* I oby weny ci nie zabrakło skarbie <3

    Serdecznie zapraszam, wszystkich do siebie:

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń